Dawno dawno temu graliśmy na pewnym konwencie w strasznie zakręconą grę. Grę kościaną ale tak naprawdę przyjaźnie wyglądające kostki szybko zrobiły nam przysłowiową wodę z mózgu.Gra, która wydaje się tak prosta jak rogi antylopy. A w rzeczywistości skrywa masę niespodzianek. Bongo jest grą na spostrzegawczość. Ale taką spostrzegawczość, której do tej pory w sobie nie znaliście…
I uwierzcie mi, że po kilku rozgrywkach zaczniecie używać Bongo zamiast porannej kawy w biurze. A wasz błędnik będzie szalał.